Listopadowa zaduma z Arkiem Zawilińskim

abc_gorlice_1

W piątek (15.11.2013) w Piwnicy Karwacjana można było poczuć bluesa, ale nie był to zwykły listopadowy „feel blue”, czyli melancholijny dołek, od którego ten gatunek muzyczny wziął nazwę.

Arek Zawiliński, bo o jego koncercie tu mowa, mimo raczej refleksyjnych tekstów stworzył świetny klimat dopełniony atmosferą wnętrza i towarzystwem ludzi, którzy przyszli chcąc spędzić wieczór przy dobrej muzyce. Klimat ten jest ani trochę smutny, za to bardzo bluesowy, świetny jako przyjemna odskocznia po całym tygodniu pracy. Nie można sprowadzać jednak artysty, jakim niewątpliwie jest Arek, wyłącznie do człowieka tworzącego tło. W końcu to przede wszystkim dla niego i jego grania tam przyszliśmy.

Ciężko mówić o muzyce inaczej niż subiektywnie, ale jedno można stwierdzić na pewno, jeśli ktoś lubi bluesa, to doceni tego wykonawcę i posłucha go z nieskrywaną przyjemnością. Pośród „klasycznych” kawałków z płyty blues dziewięciu jakie nam zaserwował i obok oczywiście nieodzownego „Na południu” pojawiło się też kilka nowych piosenek jak na przykład „W moim mieście”. Wypada pogratulować nowych utworów i podziękować za udany koncert.
Portal informacyjny ABC GORLICE

Więcej fotografii na stronie ZDJĘCIA

abc_gorlice_logo